poniedziałek, 20 marca 2023

Co jest pod energią chaosu?

Bywa tak , że wpadamy w jakiś wir , który nas wciąga , nie da spokojnie myśleć, przeszkadza w podejściu właściwej decyzji a czasami żadnej. Dobrze by było gdyby decyzje szły ze spokojnego wnętrza ale czy jesteśmy spokojni w momentach decydujących? Jak to jest u Ciebie? Co się dzieje z Tobą jak masz podjąć decyzję? Ja, a właśnie stoję przed ważnymi decyzjami życiowymi- ja w takich momentach najpierw sprawdzam jaki jest stan mego ducha , serca:)  Jeśli jest w nim strach, lęk obawy czy trzęsę się cała ,wycofuję się....idę szukać spokoju. Mam na siebie własne metody aby uspokoić stan ducha:): A Ty? Co wtedy robisz jak wpadasz w chaos.?  Bo na pewno w takim rozgardiaszu myślowym podjęcie decyzji jest utrudnione. 
Przeciwieństwem chaosu jest ład i porządek . A za energią chaosu często stoi strach. 
Może więc jak wpadasz w popłoch zatrzymaj się i zaglądnij w siebie .Zadaj sobie pytanie Czego się boję??? Czego się boję w związku z daną decyzją? Co się stanie jak podejmę decyzję? Co się stanie ze mną? Jeśli czujesz strach, lęk obawy odłóż wszystko Daj sobie na chwilę z tym spokój. Odłóż na bok...I poszukaj siebie..tej spokojnej..tej bez chaosu. Ze to nie łatwe??? Wiem:):):) 
Ale też zaznałam w życiu już jak dobrze robi odłożenie spraw na moment , na chwile na bok

   ZNAJDŹ SPOSÓB , 
JEŚLI GO JESZCZE NIE MASZ , NA ODNALEZIENIE SPOKOJU W SOBIE
  
Zidentyfikuj źródło swojego lęku: spróbuj zrozumieć, co powoduje Twój lęk i dlaczego się boisz. To może pomóc ci lepiej zarządzać swoimi emocjami.

Masz jakieś swoje metody ralaksacyjne?

Jaki masz sposób na chaos myślowy?
Poszukaj w sobie spokój , gwarantuję ci , że tam w środku ,czasami głęboko schowany ale  JEST!!!!


POSZUKAJ GO POD EENERGIĄ CHAOSU!!!
i DOPIERO WTEDY PODEJMIJ DECYZJĘ:)!!

Ja często przed podjęciem decyzji uciekam chociaż na chwilę w tzw. naturę, las , pola łąki .Zależy co blisko , zależy gdzie akurat mogę. Przyroda pięknie wycisza zabiegane myśli:)
I Tobie życzę abyś odnalazła drogę do swojego spokoju w sobie.
 


34 komentarze:

  1. Ja zawsze, kiedy mam chaos w głowie staram się pójść na długi spacer, uspokoić oddech, wsłuchać się w odgłosy przyrody i pozwolić myślom swobodnie płynąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie jak ja ale to tez zależy od nastroju, czasami idę na szybki marsz a czasami na basen a czasami siedzę i właśnie oddechem odnajduję spokój .Serdeczności:)

      Usuń
  2. Ja zawsze, kiedy mam chaos w głowie staram się pójść na długi spacer, uspokoić oddech, wsłuchać się w odgłosy przyrody i pozwolić myślom swobodnie płynąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyroda, natura jest cudna ...tylko człowiek żyje w zagubieniu

      Usuń
  3. Z reguły mocno stąpam po ziemi, ale jeśli zdarzy mi się chaos, lęk, zwątpienie, to odkładam podejmowanie decyzji, a nawet zakupy na później. czas jest najlepszym doradcą:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne ilustracje.
    Oczywiście wszystko to , o czym piszesz pomaga w ogarnianiu chaosu, ale
    czasami spokój, na który liczymy pojawia się dopiero po podjęciu decyzji, szczególnie gdy są to bardzo ważne dla nas decyzje.
    Pozdrawiam Cię, Pat w pierwszy dzień astronomicznej wiosny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak spokój, zadowolenie po podjęciu decyzji jest cudne ale jeśli mamy podjąć decyzję ze strachu albo w chaosie to lepiej odczekać, tak myślę:):)Wiosennego dnia

      Usuń
  5. Czasem intuicja dobrze podpowiada... W zależności od tego czego dotyczy Twoja decyzja - zrób tak jak to czujesz. Zieleń uspokaja mnie najbardziej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o mnie to intuicja zawsze podpowiada ale my jakoś czasami jej nie słyszymy...Z biegiem lat nauczyłam się słuchać siebie bardziej:) Dużo zieleni w otoczeniu życzę:)

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że decyzje nie były trudne i że intuicja dopomogła.

      Usuń
  6. Nie lubię chaosu. Chyba nikt tego nie lubi ? Wyciszenie mam w swoim domu, a mieszkam w lesie. Kocham naturę, spacery i jazdę na rowerze. To zdecydowanie uspokaja i pozwala wyciszyć emocje. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zazdroszczę takiego miejsca na ziemi, ja swojego od nowa szukam:):) Dobrych dni życzę :)

      Usuń
  7. Bardzo fajnie piszesz i jeszcze ta przeplatanka z dobrze dobranymi zdjęciami - no super :)

    Zapraszam też do mnie :)
    youtube.com/@veronicalucyart

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie rysujesz :) Witam u mnie artystyczną duszę..Sama taką mam choć nie rysuję ale spełniam się na innym polu:)Dziękuję za miłe słowa. Zdjęcia , kolory dopasowuję do tematu więc będą się zmieniać:) Zapraszam częściej:) Dobrego dnia

      Usuń
  8. Pięknie rysujesz :) Witam u mnie artystyczną duszę..Sama taką mam choć nie rysuję ale spełniam się na innym polu:)Dziękuję za miłe słowa. Zdjęcia , kolory dopasowuję do tematu więc będą się zmieniać:) Zapraszam częściej:) Dobrego dnia

    OdpowiedzUsuń
  9. Niby człowiek to wie, ale dobrze, jak ktoś przypomni:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kto lubi chaos?! Ja źle w nim funkcjonuję.
    A intuicja zazwyczaj dobrze mi podpowiada.
    Pozdrawiam wiosennym uśmiechem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt go nie lubi dlatego dobrze zaglądnąć co pod nim się kryje , jakie lęki , jaki strach....Intuicja nasza kobieca nie ma sobie równych Pozdrawiam

      Usuń
  11. Powtarzam za Louise Hay - "wszystko jest dobre w moim świecie", zaś do ego oraz wiecznego krytyka, który we mnie siedzi mówię - "zamknij dziób" 😃 Teraz już pomaga 😃 Ale to lata pracy owocują. Zresztą na 100% nie da się pozbyć wątpliwości, więc jak Scarlett "pomyślę o tym jutro" - czyli odkładam decyzję. Po uspokojeniu emocji inaczej można ujrzeć problem.
    Prześliczne miejsca na zdjęciu i filmikach, chciałoby się tam znaleźć... Pozdrawiam 🌺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak , po uspokojeniu emocji widzimy często sprawy inaczej....spokój wew. potrzebny jest więc do podjęcia decyzji:)Wiosenne pozdrowienia slę

      Usuń
  12. Witaj Pati. Nie lubię chaosu, od dawna staram się żyć spokojnie. Nie zawsze się to udaje ale takie jest życie. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze to znaleźć, odkryć sposób na siebie , znaleźć hobby które nas uspokaja ale i napędza do życia...Pod chaosem najczęściej kryje się to czego się boimy .Spokojnej ciepłej wiosny życzę . I Witam u mnie Miło mi:):

      Usuń
  13. Pati, nic tak nie wybija mnie z rytmu jak choroby najbliższych!! Mam podcięte skrzydła totalnie - nie mogę spać, nie mogę normalnie funkcjonować.
    Jak sobie radzę? No powiem Ci, że różnie. Czasem słucham muzyki relaksacyjnej, czasem też zaglądam wewnątrz siebie, zwłaszcza wtedy jak muszę podjąć ważną decyzję,ale najlepiej działa mnie las i długie wędrówki. Teraz mieszkam w takim miejscu, że do lasu mam daleko, ale staram się wybrać od czasu do czasu.
    Bardzo, ale to bardzo wyciszajaco działają na mnie zwykłe czynności domowe, np sprzątanie - uwielbiam! Kiedyś też ogród sprawiał mi niesamowitą radochę.
    Życzę Ci podjęcia właściwej decyzji i trzymam kciuki za powodzenie ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby Ci kiedyś było żle ale i kiedy dobrze:) To po prostu napisz do mnie:) Podobnie choc co innego w życiu przeszłam trudnego więc wiem jak to jest, Pisz jak tylko Ci najdzie ochota a teraz mocnooooooooo przytulam:)Kocham drzewa !!!

      Usuń
  14. Mój sposób na ucieczkę przed chaosem to też kontakt z naturą. Czasami wystarczy mi wyjść na ogród, żeby zebrać myśli i się wyciszyć.

    OdpowiedzUsuń
  15. Od 15 lat praktykuję jogę, pomaga mi na gonitwę myśli, uczy, jak mieć "chłodną głowę i gorące serce"... Jeśli mam podjąć jakąś decyzję nigdy nie robię tego w pośpiechu... a czasami "nic nie robienie" jest najlepszą decyzją, jaką możemy podjąć... los sam potrafi rozwiązać wiele rzeczy za nas... Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z każdym Twoim słowem:) Dobrego dnia Wesołych Świąt!!!

      Usuń
  16. Kochana, to post dla mnie TERAZ. Sprzedaję mieszkanie!! Chaos i rozpierducha!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu kochana moja Nieznana przytulam Cię mocno:)

      Usuń
  17. Ja lubię chaos!! Jestem chodzącym chaosem i o ile nie ma w nim strachu czy lęku, funkcjonuje mi się wtedy wyśmienicie. Gorzej gdy zaczyna coś uwierac i nadciągają negatywne myśli. Wtedy robie pauzę, wyciszam się i szukam źródła,nawet jeśli zajdzie potrzeba zmiany planów. Nie ma wyjścia, tylko odnaleźć w sobie to, co zakłóca i wtedy mogę iść dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o to mi chodzi aby nie kierować się w życiu strachem..wtedy jak piszesz i Ty dobrze się jest wycofać choćby i an chwilę:)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który cieszy. Dziękuję,że spędziłeś tę chwilę ze mną...Dobrego dnia życzę:) Łap każda jego chwilę:)