Piszę bloga około 12 lat!!!! tak!!! Sama jestem zdziwiona. Piszę około bo dwa wcześniejsze blogi , czego dziś żałuję zlikwidowałam i nie pamiętam dokładnej daty...Ale ..Już tak długo jestem w świecie blogowym ,z nieregularnym pisaniem, z przerwami ale jestem. Dziękuję Wam za obecność , za czytanie , za wszystkie cenne komentarze.. Przecież bez Was mnie by tu nie było:):
Świat bloga w pewien sposób specyficzny.. Sporo wiem o niektórych Osobach choć nie poznałam ich nigdy osobiście ...Stali mi się nawet w pewien sposób bliscy. Parę osób poznałam osobiście. Cudne są takie spotkania ale większość z nas to jednak anonimowi znajomi , nawet jak znamy nazwiska. Czasami sobie myślę jak wygląda dana osoba, jak nie ma zdjęć a czasami uśmiecham się pod wąsem jak pomyślę jak mnie sobie wyobrażacie???:):)
Fajny jest świat blogowy A jak Tobie jest w nim? Co Ci dał?
Bez was by mnie tu nie było....Musze też koniecznie dodać, że bardzo , bardzo lubię gościć , bywać u Was:): Do miłego!!!!
Uwielbiam prowadzić bloga. Dzięki niemu odrywam się od trudnych życiowych problemów i mam coś tylko mojego. Poznałam wspaniałych ludzi, przeczytałam mnóstwo ciekawych książek, o których mogę opowiadać.
OdpowiedzUsuńTak , Ładnie to napisałaś ..to nasze takie oderwanie a i bycie jednocześnie..bo jednak sporo osób się w pewien sposób poznaje..czasami szkoda, że niektórzy znikają nie poznani ale ślad zostaje:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńDziękuję za wszystkie wizyty i słowa u mnie:)
Usuń12 lat - kupa czasu. Chociaż u mnie to już 18 rok. Szkoda, że onet zlikwidował swoją platformę blogową, a wraz z nią mojego pierwszego bloga :). Też lubię pisać, dzielić się z innymi moją codziennością i przemyśleniami. Chociaż nie zawsze są one rozumiane przez innych, ale i ja też nie rozumiem wszystkich wpisów innych osób. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj Karolinko...Ciebie pamiętam od początku swojego pisania..18 lat !!! Super..ja też chyba dłużej pisze ale nie pamiętam po prostu, czas miło na pewno na pisaniu zleciał:) Pozdrawiam ciepło
Usuńi dziękuję za bywanie u mnie i komentarze....Wpadam do Ciebie od tak dawna choć nie zawsze pisze:):)
UsuńPat, stworzyłaś milutki kącik, cieplutki, gdzie przychodzi się z przyjemnością. To Twoja zasługa, że bywamy u Ciebie to jest tzw. 'Magnes dusz'.
OdpowiedzUsuńPożegnałam już(na zawsze) pięcioro bliskich mi , choć tylko wirtualnych przyjaciół. Można lubić wirtualnie i to bardzo, do tego stopnia, że kiedy odchodzą, pozostaje niezapełniona pustka. Pozdrawiam cieplutko i kolorowo💝💙
Dziękuję za mile słowa:) I masz rację ...osoby poznane na blogach często stają się bliscy....Serdeczności ślę i dziękuję za każda wizytę u mnie:)
UsuńNie mam aż takiego doświadczenia jak Ty, ale przyznaję, że prowadzenie bloga daje sporą satysfakcję. Nauczyło mnie to systematyczności, większej staranności w pisaniu. No i jest to miejsce, w którym mogę dzielić się swoimi pasjami.
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego dobrego, dalszych sukcesów.
Pozdrawiam.
Dziękuję i nawzajem..w ten weekend
Usuńna pewno wpadnę do Ciebie..a i do siebie zapraszam:)
Ja zaczynałam jeszcze w Twoim Stylu. Dziś dałam sobie pozwolenie na to, żeby nie pisać, Kiedyś wrócę tu jeszcze, żeby nie tylko odwiedzać koleżanki.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wiem kto pisze :) Ale pozdrawiam:)
UsuńJa pierwszego bloga założyłam na Onecie w 2005r. Była przerwa, bo trolle!
OdpowiedzUsuńPiszę, bo lubię dzielić się doświadczeniem, spotykać ludzi w wirtualnym świecie📖😊
Życzę Ci długich lat blogowania, bo warto tutaj być dla siebie i innych 🙂🧡🌷
Dziękuję i nawzajem:):)
Usuń12 lat to szmat czasu. Gratulacje i dalszych pięknych lat.
OdpowiedzUsuńLubię pisać bloga, lubię być w kontakcie z innymi ludźmi blogującymi, dlatego trwam na posterunku, choć po 10 latach pisania często zastanawiam się nad tematami, którymi mogłabym zainteresować innych.
Pozdrawiam serdecznie
Tematy jak ja to mówię przychodzą same:): I tego Ci życzę bo dla mnie jesteś częścią mego blogowego świata:):)
UsuńU mnie wczoraj, czyli 19.02 minęło dokładnie 11 lat. Z rozrzewnieniem sięgam do tych pierwszych naiwnych wierszyków, a czasem nie dowierzam, że je popełniłam!? Ale tak! Popełniłam, wszak poetką jestem naiwną 😂😂😂😂.
OdpowiedzUsuńPotem bywało różnie, w myśl zasady - " pojawiam się i znikam".
To miejsce, choć wymyślone, ma jakiś magnetyzm i przyciąga.
Fajnie jest tak, bez realnej rewizyty 😂, wpaść do Kogoś i jeszcze móc się wypowiedzieć.
Nigdy jednak nie miałam w sobie na tyle odwagi, żeby móc spotkać się w realu.
Pat, cieszę się, że Cię poznałam i bardzo Ci dziękuję za obecność na moim blogu. Ty jako pierwsza i jedyna zostawiałaś ślad pisemny pod moim "wierszykami".
Pozdrawiam Cię serdecznie 💞💞💕💞🥰🥰💖
Dziękuję 💖💛💚💚❤️
Zapomniałam dopisać - pod moimi pierwszymi wierszykami ☺️
UsuńDziękuję za miłe słowa:) Znikanie i wracanie też było moją rzeczywistością...ale cieszę się , że tu jestem..całe lata byłam anonimowa ..a ostatnio coraz częściej mam ochotę na spotkania blogowe spotkania..nie każdy chce ja też nie miałam takiej potrzeby kiedyś więc to rozumiem, choć i tak parę osób poznałam. Bardzo się oceniłaś surowo...Twórczość jest Twoja i to najważniejsze, zawiera Twoje odczucia, myśli , emocje ...A z wiekiem z czasem każdy z nas się zmienia , rozwija , także więc i pisanie|:) Blog jest specyficzną planetą:):) Trzeba poświęcać mu uwagi bo inaczej znika w czeluściach:):) ale taki jego urok a i nauka ....Bywaj na swoim blogu bywaj i u mnie bywaj w świecie blogowym..masz tu swoje ważne miejsce...a co odwagi na spotkanie? No cóż czas okaże:):):)
UsuńMaminka, ja też już 11 lat i podobnie mogę napisać, że Pat jest moją najwierniejszą czytelniczką. Do spotkania w realu kiedyś dojdzie, trzeba tylko wszystko zgrać.
UsuńBardzo bardzo chętnie...Jesteś Osobą, która mi pokazuje jak można poczuć więź z kimś kogo się w sumie nie zna:): Ściskam:)
UsuńW Onecie dwa lata a tutaj już ponad 10. Piszę by sobie przypominać co mi sie przydarzało. W Onecie był fajny zwyczaj organizowania jednodniowych spotkań. Ja byłam na jednym takim we Wrocławiu, było nas kilkanaście, cały dzień w ogrodzie botanicznym, japońskim i wokół Hali stulecia. Wspólny niespieszny obiad, pogaduchy, mnóstwo zdjęć. Jakże inaczej się potem czytało te gościnne blogi. Może by tak latem zorganizować cos takiego w środku Polski? Wystarczy wyznaczyć czas i miejsce spotkania. Podejmijcie wyzwanie.
OdpowiedzUsuńPomysł takich spotkań jest zawsze dobry ale często bywa trudny do zrealizowania..bo każdy ma swój rytm życia... swoje sprawy itd.ale .....zawsze trzeba próbować!!! więc można by pomyśleć o tym ale już w pełni wiosny..jak będzie cieplej ..Do Wrocławia miałaś kawałek:):)Ściskam
UsuńNapisałm niedawno,że blog to dla mnie forma pamiętnika i archiwizacji tego co robie..ale nie tylko..to spotkania z ludźmi, których często nie widziało się na oczy . To dzielenie się pasja, marzeniami i tym co sie przezywa..a często nawet więcej..
OdpowiedzUsuńładnie to napisałaś:) Witam Cię u mnie:)
UsuńPat Kochana ♥
OdpowiedzUsuń..bloguję już 18 lat i mogę powiedzieć, że lubię ;) .. swoją przygodę z blogiem zaczynałam na Onecie w marcu 2005 roku, później po zamknięciu platformy blogowej Onetu, pisałam na Interii i też skasowali blogi ;)
.. piszę spontanicznie, wówczas kiedy mam ochotę wyrazić swoje myśli i odczucia ..
może to rodzaj terapii, albo może pamiętnika?
- pozdrawiam Cię najserdeczniej i najcieplej, życzę moc dobrych dni i pięknych chwil ♥
tak to rodzaj terapii, pamiętnika, potrzeba kontaktu , dzielenia się...Pokazanie siebie a i twórczości:): Spontaniczność jest cenna idzie z potrzeby chwili.. Ciepełko wysyłam:)
UsuńGDYBYM NIE LUBIŁA, NIE OBCHODZIŁABYM 10 ROCZNICY:-)
OdpowiedzUsuńUściski i gratulacje!
Gratulacje także..u Ciebie jest jeszcze konsekwencja w pisaniu :):)
UsuńI ja bardzo to lubię :) Tego bloga zaczęłam redagować nieco później w 2014 roku [wcześniej pisałam na potrzeby mojej edukacji i uczniów- od 2010 już go zamknęłam ], potem w 2012 dla mojego stowarzyszenia, ostatecznie założyłam jeszcze jednego, aby publikować tam tylko swoje wiersze. Czasem dziwię się sama, skąd ja biorę na to czas...
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś bardzo aktywna.Super:)
UsuńJa piszę bloga już dziesiąty rok. Były wzloty i upadki i myśli o zakończeniu. Syn mnie mobilizuje często. Czuję szczególną więź z czytelnikami , którzy są ze mną od początku i za to im dziękuję. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńTo tak jest z tym pisaniem, że każdy z nas przechodzi chyba przesilenie w pisaniu..ale dobrze, że trwamy...Ciebie tez Marysiu pamiętam jakby od początku:) Pozdrawiam
UsuńProwadzę bloga już ponad 11 lat. BARDZO to lubię...to część mojego życia...
OdpowiedzUsuńStokrotka
stokrotkastories.blogspot.com
Czas leci ....a ja zaglądam i do Ciebie choć nieregularnie. Pozdrawiam
UsuńPat, jesteś wierną i życzliwą czytelniczką mojego bloga, aż od 11 lat. Dziękuję za wszystkie wspierające komentarze. Ja teraz bardziej zajmuję się wnukami, mniej pisaniem. Wszystko ma swój czas. Pozdrawiam Cię serdecznie. Bywam u Ciebie, bywam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za to bywanie...Mój wnusio ma 3 latka ale jest troszkę za daleko ale kto wie ,może uda mi się zamieszkać bliżej Niego...Ale się długoooooo znamy:) Do miłego. Wszystko ma swój czas , to fakt .Przychodzi dany moment.....Napisałam na Twoim blogu coś:)To tak jakby co:):)
UsuńLubię i muszę ze względów zdrowotnych prowadzić bloga. Prowadzę go już wiele lat.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)