Od zawsze a na pewno od dawna lubiłam robić zdjęcia drogom. Czy już gdzieś moja intuicja, los podpowiadały ,że będą czekać mnie zmiany.? .Droga zawsze była dla mnie symbolem ruszenia..czegoś nowego, zmian właśnie...Nieraz patrząc na jakąś drogę myślałam co jest na jej końcu?
pełnego kolorów i tych szarych i tych różowych, doświadczeń, które niosły lekcje, dawały łzy radości ale i bólu. Ale zawsze wiarę, że wszystko się złe odmieni, że skończy , nadzieję , że DOBRO zawsze zwycięży. I tak jest:) Uśmiechnij się do Życia ..do mnie:)
wtorek, 9 czerwca 2020
niedziela, 7 czerwca 2020
Pomyśleć w ogrodzie:):
Tak bym usiadła , zatopiła sie w kwiaty, w krzewy, pobujała na ławce -huśtawce..Popatrzyła na motyle...tak bym chciała:):)
Ale nie ma ogrodu:(:(:(:
Moge jedynie zagladać po sąsiedzku czy iść na chwilę z wizytą.
a węc spaceruję tam gdzie tylko mogę. A Wy jak dajecie sobie rade w ten czas pandemii? Wszyscy zdrowi??? Bo to najważniesze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)